Menu
  • Regeneracja przekładni kierowniczych

Ogrzewamy auto

Jesień w pełni. Skończyło się dobrodziejstwo w postaci słońca. Nawet w naszym serwisie włączamy już ogrzewanie. Szkoda zdrowia na przeziębienia. Dziś napiszemy o ogrzewaniu. Tak to jest, że latem człowiek najczęściej myśli o chłodzeniu i dobrodziejstwach klimatyzacji, a jesienią nie zawsze przypomni sobie, że ogrzewanie jest ważne. Dopiero, gdy brak ogrzewania już mocno daje o sobie znać, wówczas zaczynają się gorączkowe poszukiwania przyczyn jego braku.

Za ogrzewanie wnętrza samochodu odpowiada układ chłodzenia, który odbiera ciepło z silnika i przekazuje je, za pomocą nagrzewnicy i innych elementów układu grzania do wnętrza samochodu.  Nagrzewnica, odpowiadająca za przekazywanie ciepła, to urządzenie, które swoją budową przypomina chłodnicę silnika, umieszczone wewnątrz kabiny samochodu. Jest elementem układu nawiewu i ogrzewania, podgrzewana jest gorącą cieczą, odprowadzaną z silnika a z niej ciepłe powietrze rozprowadzane jest po kabinie za pomocą wentylatora i klapek nawiewowych po kabinie.

Jako, że wymontowanie nagrzewnicy jest zabiegiem dosyć pracochłonnym i kosztownym, a przyczyny nie działającego ogrzewania mogą być różne, to diagnostykę zawsze rozpoczynamy od sprawdzenia rzeczy najprostszych. Najpierw więc sprawdzamy sterowanie ogrzewania. Psuje się stosunkowo często, bez względu na to, czy pracą nagrzewnicy steruje ręczna dźwignia czy elektroniczny układ sterujący. W dalszej kolejności kontroli sprawdzamy sterownie zaworu, klapek nawiewu oraz swobodny przepływ powietrza w nagrzewnicy, która może być zapchana na przykład zaschniętymi liśćmi lub innymi zanieczyszczeniami, blokującymi dostęp powietrza do kabiny. Następny do kontroli idzie termostat oraz stan cieczy w układzie chłodzenia, w której może znajdować się powietrze, znacznie utrudniające przepływ cieczy.  W tym przypadku należy dokładnie odpowietrzyć układ, co przeprowadzić można w zasadzie tylko w serwisie klimatyzacji i wentylacji, jako, że specjaliści wiedzą, gdzie znajdują się wszystkie zawory odpowietrzające a także znają ich liczbę, co w tym przypadku okazuje się być wiedzą niezbędną.

Sprawdzając dalej niedziałające ogrzewanie należy skontrolować wentylator i i jego działanie. Niepokój powinna budzić jego głośna praca, świadcząca o zużyciu łożysk lub zanieczyszczeniu łopatek. Innym niepokojącym objawem jest brak reakcji na włączenie, czyli przyczyną awarii może być zaśniedziały styk wiązki elektrycznej lub wypalony bezpiecznik.

No i przechodząc do najtrudniejszej sprawy. Skoro wcześniejsze próby zdiagnozowania usterki nic nie dały, to okazać się może, że awarii uległa nagrzewnica, a skoro tak się stało, to … jest problem. Nie dlatego, że to trudne do naprawy czy wymiany, tylko dlatego, że kosztowne i bardzo czasochłonne jest dostanie się do niej w celu demontażu. Prawda jest taka, że nagrzewnica jest mocno narażano na nagłe i ekstremalne zmiany temperatury i ciśnienie w układzie chłodzenia, co mocno naraża ją na rozszczelnienie i awarię. Jeśli z nawiewu do naszego nosa trafia słodkawy zapach to właściwie prawie na pewno nagrzewnica jest rozszczelniona, a płyn chłodniczy trafia do wnętrza auta. Na tą awarię wskazują również ubytki płynu chłodniczego, a także mocniej i szybciej niż zwykle parujące szyby. Uszkodzoną nagrzewnicę trzeba niezwłocznie wymienić, gdyż ubytki płynu chłodniczego mogą prowadzi do przegrzania silnika, a to już bardzo poważna awaria.

Żeby “dobrać” się do uszkodzonej nagrzewnicy, w większości modeli samochodów trzeba rozebrać niemal całą deskę rozdzielczą samochodu. Wyjąc uszkodzoną nagrzewnicę z obudowy, odłączyć wszystkie przewody cieczy chłodzącej, uprzednio pozbywając się z układu płynu chłodniczego, po to, by nie zalać samochodu. Następnie na miejsce starej wkłada się nowiutką i sprawną nagrzewnicę, z powrotem podłącza się przewody, uzupełnia płyn w układzie i sprawdza, czy ogrzewanie działa. Przy okazji ingerencji w układ chłodzenia samochodu dobrze sprawdzić stężenie płynu chłodniczego, czy na pewni jest odporny na krańcowe temperatury, którym jest poddawany i ewentualnie wymienić go na nowy.